Z twarzą Julii Tymoszenko


06 lipca 2009, 00:52

dawno dawno temu na szlacheckim dworze
telefonowało śliczne dziewczę hoże
JUŻ DAJĘ odrzekła do doktora Jacka
bo ją hrabia z tyłu zaczął brać znienacka
słuchawkę trzymała nadal w swojej ręce
choć zaczęła jęczeć w miłosnej udręce
medyk jej wskazówki dawał przez telefon
w oddali muzyką rozbrzmiewał patefon
wszystko to robione było dla hrabiego
każdy na uwadze miał majątek jego
lekarz mu przepisał seks na odchudzanie
więc się hrabia zabrał za przygodne panie
a że narząd owy miał on okazały
więc się damy przed tym nigdy nie wzbraniały
małżonka hrabiego o wszystkim wiedziała
lecz mężowi swemu ona nie dawała
a wszystko przez swoje lubieżne sekrety
(w łóżku przyjmowała jedynie kobiety)
z tej to rymowanki taki morał płynie
najchętniejsze dziewki są na Ukrainie

                                                                  Tongue out